Zapraszamy na spektakl “Kłamstwo” w wykonaniu Teatru Bez Sceny 23 października o godzinie 19:00. Prezentacja jest współfinansowana z Budżetu Województwa Śląskiego. WSTĘP WOLNY, ilość miejsc ograniczona. Darmowe wejściówki można rezerwować pod numerem telefonu 32 769 64 82.
„Czworo przyjaciół. Dwa małżeństwa. Wiele prawd. Jedno KŁAMSTWO.”
Ta komedia to wyrafinowana teatralna zabawa, mająca ambicje na trochę więcej.
To kłamstwo, zawiera prawdę o naturze człowieka.
Tuż przed kolacją, na którą para głównych bohaterów zaprosiła zaprzyjaźnione małżeństwo, gospodyni zobaczyła na ulicy męża swojej przyjaciółki, całującego na ulicy jakąś kobietę! Co robić? Powiedzieć przyjaciółce prawdę? Udawać? Co z kolacją! Sprawę komplikuje fakt, że wiarołomny nikczemnik, jest najlepszym przyjacielem gospodarza.
recenzja URSZULA MAKSELON
http://www.dziennikteatralny.pl/artykuly/klamstwo-na-bosaka.html
Kłamstwo na bosaka
“Kłamstwo” – reż. Andrzej Dopierała – Teatr Bez Sceny w Katowicach
Jeżeli jest inteligentnie napisana komedia i pracował nad nią dobry tłumacz, to żebyśmy mogli się o tym dowiedzieć potrzebni są jeszcze: reżyser i aktorzy – dobrzy rzecz jasna. Gdy te warunki są spełnione to kłopot piszącego polega na tym, by docenić i nie spalić. A o to nietrudno gdy zaczniemy analizować kolejne elementy “Kłamstwa”, bo to komedia nie z tych pełnych gagów, ale z tych budowanych finezyjnie.
Przenikliwa, z ciętymi ripostami i niezbędną odrobiną ironii. Sukcesywnie, krok po kroku apetyczne kąski fabuły rzucane ze sceny zaprzątają uwagę widza. Potrzebują czasu by połączyć się w zgrabną całość. By stworzyć bukiet smakowy, który tak jak w przypadku dobrego wina, decyduje o swoistości gatunku. Pozwoliłam sobie nawiązać do wina, które jako temat wraca często w wypowiedziach jednego z bohaterów. Akcja się toczy, oglądający wchodzi w dobrą zabawę z coraz większym uznaniem dla autora, że o tłumaczu, reżyserze i aktorach nie wspomnę.
Na stronie internetowej Teatru Bez Sceny o “Kłamstwie” napisano krótko:- Tuż przed kolacją, na którą para głównych bohaterów zaprosiła zaprzyjaźnione małżeństwo, gospodyni zobaczyła na ulicy męża swojej przyjaciółki, całującego na ulicy jakąś kobietę! Co robić? Powiedzieć przyjaciółce prawdę? Udawać? Co z kolacją! Sprawę komplikuje fakt, że wiarołomny nikczemnik, jest najlepszym przyjacielem gospodarza. Na tym opisie dobrze poprzestać i nie popsuć zabawy potencjalnemu widzowi.
Kolejne sceny budzą coraz większe zaciekawienie. Nawet, jeśli od pewnego momentu, możemy już pewne rzeczy przewidzieć to z zainteresowaniem czekamy na to jak autor pokieruje historią, by dojść do oczekiwanych zdarzeń. Rozmowy błyskotliwe logicznie naprowadzają na kolejne tropy. Także na tropy naszego myślenia o sprawach, o których wypowiadają się bohaterowie.
Zanurzeni w lekkość fomuły scenicznej wysłuchujemy opinii o rzeczach zasadniczych, wybuchamy śmiechem nad przemyśleniami ich i naszymi. Relatywność oceny w zależności od sytuacji jest dana nie tylko bohaterom. Zabawna opowieść o kondycji prawdy i kłamstwa wśród osób sobie najbliższych.
Za całą scenografię “robią” cztery czerwone krzesła ustawione momentami “w kanapę”. Aktorzy w jasnych, swobodnych strojach. Lekkość przekazu wzmacnia to, że występują na bosaka. Dzięki temu Paul może podczas rozmowy figlarnie bawić się stopami żony.
Hmm:
Czy można być zazdrosnym o przyjaciela?
Przyjaciele to Paul – Andrzej Dopierała i Michel – Wiesław Kupczak.
Czy można być zazdrosnym o żonę przyjaciela?
Żony to Alice – Ewa Kutynia i Laurance – Agnieszka Bieńkowska.
Czy można być zazdrosnym o przyjaciółkę przyjaciela?
Nie jest to kompletna lista pytań przewidzianych w spektaklu.