XXVI FINAŁ „Blues zza krat”

Kolejny finał „Bluesa zza krat” został rozstrzygnięty. Wygrał zespół muzyczny reprezentujący Zakład Karny w Kamińsku „Alian Band”, który swym utworem podbił serca jurorów.

W festiwalowej rywalizacji drugie miejsce zdobył zespół „Barthagi” z Zakładu Karnego w Wojkowicach, a zdobywcą trzeciego miejsca został solista z Zakładu Karnego w Strzelcach Opolskich. Jury podkreślając profesjonalizm, zróżnicowanie stylistyczne oraz wysoki poziom warsztatu przyznało także wyróżnienia dla zespołu „Talizman” z Zakładu Karnego w Wojkowicach, dla muzyków z Zakładu Karnego w Zabrzu oraz z Aresztu Śledczego w Radomiu. Wyróżniono również reprezentantów Zakładu Karnego w Krzywańcu „Ptaku” i „Wariat” oraz wykonawcę „Honey” z Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim, którzy zaprezentowali się w kategorii rap/ hip-hop.

 

Koncert finałowy poprzedziły wstępne eliminacje na które nadesłano 17 zgłoszeń. Finalnie na deskach wojkowickiej sceny swoje umiejętności wokalne zaprezentowało 7 wykonawców. Prezentowany repertuar cieszył się dużym zainteresowaniem zaproszonych gości, w tym skazanych zasiadających w roli publiczności. W koncercie finałowym o główną nagrodę walczyły zespoły i soliści z jednostek penitencjarnych z Zabrza, Strzelec Opolskich, Radomia, Kamińska, Czerwonego Boru, Opola Lubelskiego, Krzywańca, Goleniowa, Gdańska, Sztumu, Nowego Sącza, Oleśnicy oraz Wojkowic.

Gośćmi specjalnymi XXVI Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Bluesowej „Blues zza krat” byli zespół “Meinusch Projekt” oraz Klaudiusz Jania – dr Nauk Muzycznych w Dziedzinie Sztuki Muzycznej, Wykładowca Akademii Muzycznej w Katowicach i Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie.

W wydźwięk wydarzenia doskonale wkomponowuje się w proces resocjalizacji skazanych, a wieloletnia historia czyni festiwal wyjątkowym. „Blues zza krat” zdaje się na stałe wpisywać w penitencjarną rzeczywistość. Obok grających od lat zespołów, pojawiają się wciąż nowi debiutanci. Dla jednych i drugich coroczny przegląd staje się motorem do tworzenia, doskonalenia warsztatu i rozwijania się. Muzyka jako jedno z podstawowych narzędzi w procesie resocjalizacji uczy nie tylko współpracy i zgrania, ale również otwartości na drugiego człowieka. Więzienni artyści swoją samoocenę zaczynają budować w oparciu o muzykę. To dzięki niej zdobywają uznanie w grupie. Też dzięki niej wyrażają nagromadzone emocje. Dla wielu z nich tworzenie muzyki i jej granie to doświadczanie wolności.

Sukces odniesiony na deskach więziennej sceny niektórym skazanym wyznacza kierunek, w który warto dalej pójść. Z perspektywy XXVI już edycji konkursu można stwierdzić, że choć nie jest to metoda resocjalizacji dla każdego, wielu byłym skazanym to właśnie tworzenie muzyki i dzielenie się nią pomogło wyjść na prostą.

 

Żródło: ZK Wojkowice